środa, 14 maja 2014

5.

Czas płynie szybciej niż nam się wydaje.
Żyję bez Niego już dłużej niż byliśmy razem.
Teraz wiem, że to był szybki, intensywny romans... Oparty oczywiście na jakimś uczuciu.
Może to nawet była miłość.
W sumie w pewnym sensie nadal mogę powiedzieć, że Go kocham.
To nie przemija.
Najzwyczajniej w świecie nauczyłam się bez Niego żyć. Przeszłam nad tym do porządku dziennego.
On też przeszedł. Muszę przyznać ( z małym bólem serca ), że wychodzi mu to troszkę lepiej.
Znalazł nową miłość.
Nie będę jej oceniała. Ona nie jest temu winna.
Mam tylko szczerą nadzieję, że nie będzie cierpiała tak jak ja i każda Jego poprzednia partnerka.
Nie zasługujemy na to.
I właśnie to jest przykre...
Kolejna dała Mu się omamić. Nie ma żadnej nauczki. Nie wyciągnie z niczego wniosków.
... Ale to tylko kwestia czasu.
Jak dalej będzie tak postępował, to zostanie sam.
Oczywiście mu tego nie życzę
chociaż jaja chętnie bym Mu skopała!

sobota, 22 lutego 2014

4.

Minął prawie miesiąc.
Były łzy. Dużo łez, całe morze.
Już się chyba wyczerpały zapasy, policzki wyschły.


W sercu pustka.
Wszystko, ze szwajcarską precyzją, schowane na samym dnie. Tak głęboko, żeby nie można było się dokopać.
Czasami jak się coś wysunie, to szybko chowam, dopycham do ciemnego kąta na wszelkie sposoby.
Czekam na wiosnę, na pierwsze przebiśniegi...
... na szczery uśmiech zarówno na twarzy, jak i w sercu.
Wierzę, że za jakiś czas znów pojawi się radość.
Z trudem, ale wierzę.
Ja sobie z tym wszystkim jakoś poradzę.
A Ty?
Oby karma Cię ominęła

piątek, 24 stycznia 2014

3.

Dzisiaj jakby starasz się troche bardziej.
Znow nazywasz mnie swoim Skarbem.
Tylko we mnie jakas przerazliwa pustka.
Niby usmiech na twarzy
a jednak czuje w gardle slony smak lez.
Cos we mnie powoli umiera...
Proszo, nie pozwól temu zgasnac.
Rozpal to na nowo!

czwartek, 16 stycznia 2014

2.

- Pamiętaj, celuję ci prosto w serce.
- To moje najmniej czułe miejsce.

4 miesiace temu rozgrzales moje serce. teraz musialam je znieczulic.
wiem, dla Ciebie może to nie miec wiekszego znaczenia... jednak ja ciagle mam to gdzies z tylu glowy
'przeciez wiesz ze bardzo cie lubie'
'jak chcesz to kupie ci bilet i mnie odwiedzisz'

a przeciez Ci mowilam, ze zdradza sie nie tylko przez lozko.
staje sie oziebla suka.
powoli dazysz do tego, zeby slowa Kapitana Louisa staly sie moim motto.
zaczyna liczyc sie tylko seks.
wylaczam uczucia.
nie chce juz czuc.
a kiedys mialam tyle milosci w sobie...

poniedziałek, 13 stycznia 2014

1.

nienawidziłam jej. teraz jej dziękuję. za to, że z nim była. za to, że od niej uczę się go zadowalać. tak niechcący pokazałeś mi całą swoją przeszłość. nieświadomie... chociaż może specjalnie. teraz już wiem: przeszłość nie jest taka straszna. każdy jakąś ma. ważne jest TU I TERAZ!